StaryLysyGrubas
Dołączył: 17 Gru 2014 Posty: 61
|
Wysłany: 2015-01-08, 20:04
|
|
|
Witam ponownie
W Pile przez 3 miesiące w każdy weekend byłem w domu , ale nie każdy ma tyle szczęścia, bo w weekendy są testy ze sprawności fizycznej i zawsze 2 lub czasami nawet 3 osoby są typowane do zostania i pomagania kandydatom. Do tego dochodzą jeszcze czasami jakieś zjazdy lub na przykład przyjęcie specjali, no ale nasza kompania liczyła 144 osoby (tylko przez pierwsze dni ), więc ryzyko wylosowania nie jest ekstremalnie duże. Poza tym na weekend zostają przede wszystkim osoby lub plutony, które podpadły, a dopiero gdy takich nie było to najpierw szukano ochotników, a potem odbywało się losowanie. Oczywiście z każdego losowania zwolnieni są dowódcy plutonów (najczęściej osoby, które przeszły służbę wojskową, albo przez dłuższy czas były już w szkole, ale o tym decyduje dowódca kompanii).
Generalnie to nikt za bardzo nie chce, żeby ludzie zostawali, bo przecież to kosztuje..., a nieszczęśnicy, którzy zostają to mogą liczyć jedynie na tzw. "suchy prowiant", pomijam fakt, że ten "normalny" prowiant jest raczej mało apetyczny |
|